Pomimo, że w ostatnim czasie bardzo zaniedbałam moje i tak średnio regularne treningi i przybrałam nieco na wadze, postanowiłam, że mimo wszystko „udokumentuję” drogę przebytą przeze mnie od maja tego roku. To co widać na zdjęciach poniżej to rezultat ukończenia 30 Day Shred oraz dorywczych ćwiczeń z innymi programami Jillian Michaels. Dodam jeszcze, że nie stosowałam w tym czasie żadnej diety (szczerze mówiąc jadłam wszystko na co miałam ochotę ;-)).
Na chwile obecną wymiary prezentują się następująco:
A jeszcze w maju wyglądało to tak…
I dla porównania...
Wniosek jest prosty: lepsze choćby nieregularne ćwiczenia niż żadne. Przede mną jeszcze długa droga. Ale tym razem żarty się skończyły i ostro biorę się do ćwiczeń! W planach na najbliższe dni Jillian Michaels Body Revolution – tym razem bez zbędnych przerw, obiecuje sobie trzymać się rozpiski :-)
Workout 1 i 2 już za mną :-)
Wow super masz teraz wymiary! Aż trudno uwierzyć, jak było 3 miesiące wcześniej. I jak stan nóg się poprawił, chodzi mi o gładkość. Dowód, że ćwiczenia są najlepsze. Gratuluję, ja bym już nic nie robiła, wyglądasz idealnie:D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa! :) Wierz mi, że jest jeszcze nad czym pracowac:D
OdpowiedzUsuńłał, niesamowite efekty, kochana! naprawdę, jestem pod wrażeniem :) a tak z ciekawości, dlaczego mierzysz udo w połowie, a nie w najszerszym miejscu?
OdpowiedzUsuńDzięki :-) Jakaś niedoinformowana z tym mierzeniem jestem :-D Ale najszersze miejsce również kontroluję - było 53, jest 51:-)
Usuńświetne efekty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuńchciałabym mieć taki brzuszek:D na razie wróciłam ponownie do ćwiczeń po ciąży może jakoś mi się uda:)
OdpowiedzUsuńDzięki:-) Uda się na pewno!
UsuńŚwietne rezultaty, też byłam bardzo zadowolona z 30 Day Shred. Czasem oglądając zdjecia dziewczyn na różnych blogach aż nie chce mi się wierzyć, że przedstawiają jedną osobę - zmiany są bardzo widoczne, pomimo, że dużo czasu pomiędzy nimi nie upłynęło...
OdpowiedzUsuńO boże, świetne ciało:3 tez się biorę ostro do ćwiczeń, pare miesięcy udało mi się ładnie wyrzeźbić ciało, ale przyszły wakacje no i wiadomo.. :D A poza tym przyjemnie czyta się twoje wpisy, są ciekawe:)
OdpowiedzUsuńBrawo, szukałam motywujących zdjęć:) Widać efekty gołym okiem mimo, że i przed ćwiczeniami ładne ciało było to efekt uzyskałaś znakomity:)
OdpowiedzUsuńJak patrzę na te zdjęcia to aż mam ochotę poćwiczyć.
OdpowiedzUsuńJeju mam niemal takie same wymiary jak Ty w maju. Wiem, ze post zostal dodany ponad rok temu, ale mam nadzieje,ze przeczytasz.
OdpowiedzUsuńJa przez kilka dni cwiczylam killera z E.Chodakowska, co dawalo mi duzo wiecej potu i wysilku jak e cwiczenia. Lecz opinie i rezultaty sa rewelacyjne. Wiec teraz nie wiem co cwiczyc:)