wtorek, 3 lipca 2012

Wróciłam! / Nuda już nie zagraża paznokciom! :-)

Witam po ponad miesięcznej, niezależnej do końca ode mnie przerwie w prowadzeniu bloga, spowodowanej jak to zwykle bywa życiowymi zawirowaniami oraz standardowo w tym okresie – sesją. Czuję się również zobowiązana przyznać do tego, że po zakończeniu sesji (w tym roku o dziwo zdumiewająco wcześnie!) dałam sobie trochę luzu na nazwijmy to dekompresję ;-) Tak czy inaczej wróciłam :-) 

Przyznać się muszę również do tego, że zaniedbane zostały moje treningi z Jillian. Co prawda nie przestałam ćwiczyć całkowicie, jednak treningi odbywały się trochę „w kratkę”. Parę dni Shreda, to znów parę dni Killer Buns and Thights, a następnie z braku czasu zwykle następowało ćwiczeniowe lenistwo. Teraz z powrotem ze zdwojonym zapałem powracam do REGULARNYCH ćwiczeń. 

Pokłóciłam się z wagą, nowym przyjacielem stał się centymetr i notesik, który wygospodarowałam po to, żeby nie pogubić się w postępach. Piszę o postępach, bo żadnego regresu nie biorę pod uwagę :-). W moim magicznym kapowniku piszę codziennie co danego dnia ćwiczyłam, i wymiary w strategicznych dla mnie miejscach. Wagę również kontroluję – nie żeby miała dla mnie jakieś istotne znaczenie– jednak interesuje mnie zależność pomiędzy zmianą wymiarów, a zmianą masy ciała. 

Swoją drogą to zdumiewające jak szybko człowiek potrafi przyzwyczaić się do codziennego wysiłku fizycznego i czerpać z niego ogromną radość. A jeszcze całkiem niedawno na myśl o ćwiczeniach stawały łzy w oczach ;-) 

Jedyne czego regularność nie ucierpiała, to moich wycieczek do Rossmanna, które zawsze dało się gdzieś upchnąć w grafiku pomiędzy jednym a drugim egzaminem ;-) Aby zrekompensować sobie czas nad książkami i uwolnić paznokcie od nudy kosmetyczka wzbogaciła się o następujące kolorki:
  • Essence Colour&Go: 38 Choose Me!
  • Essence Colour&Go: 63 Think Pink
  • Essence Colour&Go: 85 Galactic Black

Essence Colour&Go: 38 Choose Me!


Pierwsze zdjęcie w cieniu, drugie w słońcu.

Essence Colour&Go: 63 Think Pink


Essence Colour&Go: 85 Galactic Black


Jak widać wycieczki do Natury również nie ucierpiały z powodu napiętego grafiku, wobec czego do domu wróciły ze mną:
  • My Secret: French Manicure 02
  • My Secret: 144 Vanilla
  • My Secret: 145 Fuchsia
  • Sensique: Strong and Trendy Nails 101
My Secret: French Manicure 02


My Secret: 144 Vanilla


My Secret: 145 Fuchsia


Sensique: Strong and Trendy Nails 101




... już wkrótce na paznokciach :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz