niedziela, 12 sierpnia 2012

Borówkowe uzależnienie ;-)

Z całą pewnością stwierdzam, że odkryłam swój ulubiony owoc i jest nim bezsprzecznie borówka amerykańska! Ostatnio pochłaniam je w ogromnych ilościach, smakują wyśmienicie zarówno same jak i dodatek do różnych bardziej złożonych kompozycji. 

Generalnie doszłam do wniosku, że najbardziej ze wszystkich owoców lubię te z kategorii owoców jagodowych. Do przedstawicieli tej grupy należą: 
  • Jagody właściwe, które powstają z dolnej lub górnej zalążni, np. porzeczki, winogrona, agrest, borówki, żurawina
  • Jagody złożone, które są jagodami z uwagi na wygląd zewnętrzny, natomiast botanicznie należą do złożonych pestczaków, np. maliny, jeżyny
  • Jagody rzekome, powstające z rozrośniętego, mięsistego dna kwiatowego z umocowanymi na nim jagodami właściwymi (tzw. niełupkami), np. poziomki, truskawki
Są pełne antyoksydantów, witamin, błonnika oraz innych składników odżywczych istotnych dla utrzymania organizmu w dobrym zdrowiu. 

Stanowią również zdrowszą alternatywę smakołyków do podjadania w trakcie oglądania seriali. (Nadrabiam zaległości w How I met your mother ;-) )


Świetnie smakują także w wersji na słodko, w postaci omletu. 

Teraz zmierzam do kuchni po kolejną miseczkę, bo cieszyć się nimi można wyłącznie do końca września :-)

3 komentarze:

  1. Dla mnie też to najlepszy owoc, mogę jeść bez opamiętania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też uwielbiam i zawsze wyczekuję początku sezonu, choć tego lata jakoś na początku przyćmiły je truskawki, też dobre były;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi się natomiast wydaje, że tego lata jakoś wyjątkowo mało było truskawek:P i strasznie drogie :P

      Usuń